“Lubić czytanie – to znaczy godziny nudy, które człowiek miewa w życiu, zmieniać na godziny radości”Monteskiusz

25 cze 2015

Beatrix Potter i świat zwierząt

Beatrix Potter jest jedną z moich ulubionych pisarek dla dzieci. Urodziła się w roku 1866 w Londynie w zamożnej rodzinie a jej wychowanie zajmowały się specjalnie zatrudnione guwernantki. Beatrix od małego dziecka interesowała się przyrodą, opiekowała się zwierzętami oraz szkicowała otaczającą naturę. Z wiekiem jej pasja przyrodnicza coraz bardziej się rozwijała, aby zawodowo się tym zajmować przeszkadzała jej płeć, środowisko naukowe nie akceptowało wówczas kobiet. Beatrix doczekała się uznania już po śmierci (odkryła nowy gatunek grzyba). Rodzicom nie podobały się zainteresowania młodej panny, która pragnęli dobrze wydać za mąż. Jednak sama zainteresowana miała zupełnie inne plany i poparcie ze strony dziadków potentatów bawełnianych. Z biegiem czasu coraz bardziej chce uniezależnić się finansowo od rodziców. 

Wydaje pierwszą opowieść dla dzieci pod tytułem „Królik Piotruś”. Pierwsze nakład książki liczył 250 egzemplarzy, a następne już 28 tysięcy. Powiedzieć można, że osiągnęła sukces. Zachęcona popularnością „Królika Piotrusia”, planuje następne historie przeznaczone dla najmłodszych. Oprócz pisania opowiastek, Beatrix zajmowała się wykonywaniem do nich ilustracji. 


16 cze 2015

Cathy Glass: Nie zabierajcie mi dziecka

Cathy Glass to znana brytyjska pisarka, której książki sprzedawane są w milionach egzemplarzy. Tematyka, jaką porusza w swoich publikacjach, jest trudna i dla wielu osób bolesna, ponieważ dotyczy dzieci odebranych rodzicom niewywiązującym się z obowiązków. Autorka prowadzi przejściową rodzinę zastępczą dla najmłodszych, będących po ciężkich przejściach. Tym razem Cathy ma pod opieką Jade, zbuntowaną nastolatkę w ciąży. Dla tymczasowej opiekunki to całkowicie nowe wyzwanie, ponieważ do tej pory zajmowała się trudnymi dziećmi, a w tym wypadku, pod jej skrzydła trafiła młoda dziewczyna, która lada dzień zostanie matką.

Książki autorstwa Cathy Glass od samego początku niesamowicie przypadły mi do gustu. Niektórzy czytelnicy nie potrafią odnaleźć się w trudnych tematach, jakie porusza w swoich dziełach. Nie wszyscy dają radę psychicznie udźwignąć ciężar kryjący się za dziecięcymi problemami, na barkach takich osób spoczywa wielka odpowiedzialność. Dlatego też ludzi wykonujących tą niebywale wyczerpującą pracę jest mało, właśnie ze względu na wyżej wymienionie obciążenie, którego niestety nie można w żaden sposób uniknąć. To bardzo dobrze, że autorka podjęła się tak ciężkiego zadania, pokazując skrzywdzonym przez los dzieciom, jak wygląda prawdziwa, szczęśliwa oraz kochająca się rodzina, ale i też mówi ludziom, że powinni być wrażliwsi na krzywdę wyrządzaną najmłodszym. Na to, że rodzic nie spełnia swojej roli, nie opiekuje się potomkiem czy wręcz znęca się nad nim psychicznie. Zdarzają się również przypadki, kiedy opiekun traktuje swoje dziecko jako zabawkę, spełnioną zachciankę, którą po jakimś czasie się nudzą.

3 cze 2015

Stosik: Maj 2015

Za oknem piękna słoneczna pogoda, aż nie chce się pracować tylko patrzeć przez okno na zieloną ścianę lasu i słuchać ptasich treli. Dodam jeszcze, że pod oknem mam zamiast trawy praktycznie samą koniczynę, której zapach jest odczuwalny zaraz po wejściu do pokoju. Trawy tj. koniczyny nikt nie ścina więc jest już dość wysoka, z jej kwiatów można zrobić piękny wianek lub bukiet.  

Maj był miesiącem bardzo pracowitym. Czasem myślałam, że powinnam mieć do pomocy ze dwa swoje klony, aby wszystko planowo zrealizować. Cieszę się, że maj już miną. Oprócz nawału pracy miesiąc ten był wyjątkowo chłodny i deszczowy. Majówkę spędziłam na Mazurach i powiem szczerze, że zmarzłam, niektórzy powyciągali z szafy zimowe ubrania bryyy. Ciekawe jak będzie za rok, mam nadzieję, że dużo cieplej. Mimo nieciekawej pogody, w porcie można było zobaczyć, czekające na chleb łabędzie, niektóre już tak oswojone, że podchodziły na wyciągnięcie ręki do karmiącego go człowieka. Powiem szczerze, że kocham Maury, za ich urok, charakter no i najważniejsze przepiękne jeziora. Uwielbiam zapach powietrza znad wody... I tak bym mogła wymieniać prawie w nieskończoność. 

9 maja brałam udział w 19 Pikniku Naukowym jaki odbył się na Stadionie Narodowym w Warszawie. W tym roku motywem przewodnim było światło i najbardziej efektowne zjawiska pokazywały wydziały fizyki poszczególnych uczelni wyższych. Na tych stanowiskach można było zobaczyć: dyfrakcję, interferencję światła na różnych elementach; jak wiązka światła laserowego przechodzi przez różne elementy optyczne (pryzmaty, soczewki, światłowody); jak światło załamuje się w ludzkim oku; światłowody; dlaczego owoce/warzywa mają taki kolor jaki widzimy a nie inny; jak powstają kolory. Oraz równie ciekawe lecz nie związane ze światłem to ferrofluid tzw. inteligentna ciecz, drukarki 3D do różnych zastosowań od medycznych po zabawki, działo z ciekłego azotu i butelki z wodo gazowaną, działo magnetyczne oraz według mnie najciekawsze cewki Tesli (zdjęcie) wrzućcie nazwę cewka Tesli w google a natraficie na ciekawe zdjęcia oraz filmiki. Ogólnie rzecz biorąc Piknik był ciekawy, miło spędziłam czas i jeszcze dodam, że w tym czasie Stadion Narodowy odwiedziły prawdziwe tłumy.   

Jako, że maj był miesiącem o wytężonej pracy i do domu często wracałam dosłownie padnięta, udało mi się przeczytać tylko jedną książkę, oraz nie udało mi się nadgonić zaległych recenzji.

W maju opublikowałam cztery wpisy:

[Zapowiedź] Katarzyna Puzyńska: Z jednym wyjątkiem
Zapowiedź czwartego tomu opowiadającego o przygodach policjantów z Lipowa.

Garth Nix: Clariel
Kilka słów o najnowszej książce Gartha Nixa przedstawiający świat na 600 lat wcześniej niż ten przedstawiony w "Sabriel", "Lirael" oraz "Abhorsen".

Henning Mankell: Wspomnienia brudnego anioła
"Wspomnienia brudnego anioła" to nie kryminał tylko powieść obyczajowa, którego akcja rozgrywa się na przełomie XIX i XX wieku w kolonialnej Afryce. Henning Mankell przedstawia historię szwedki, która stała się właścicielką dobrze prosperującego domu publicznego.

Tajemnicze Złote Miasta
Wspaniała, legendarna już bajka z dzieciństwa, opowiadająca przygody Estebana, Tii, oraz Tao w Ameryce Południowej.

Stosik

Muszę stwierdzić, że w tym miesiącu bardzo się postarałam w pozyskiwaniu nowych niezwykle interesujących książeczek. Mój stosik wygląda niezwykle minimalistycznie iż sama się sobie dziwię. Otóż w maju moja domowa biblioteczna nie powiększyła się o żaden egzemplarz!

A jak wam miną maj?