17 lip 2014

Ferdinand Von Schirach: Przestępstwo

Tytuł oryginału: Verbrechen 
Czyta: Roch Siemianowski
Wydawca: Biblioteka Akustyczna
Data wydania: 28-05-2014
ISBN: 14660665
Długość nagrania: 5 godzin 22 minuty
Nośnik: płyta kompaktowa CD

Przestępstwo każdy człowiek wie dokładnie, czym ono jest. To czyn karalny oraz zabroniony, jako że zgodnie z literą prawa i zasadami moralno-etycznymi nie można bezprawnie okradać innych ludzi, jak również pozbawiać ich życia. Wiąże się to z przyrodzonymi prawami jednostki, wspomnianych w wielu dokumentach o międzynarodowej wadze prawnej. Bo kto by chciał, aby bezprawnie odebrano mu coś, na co ciężko zapracował? Nikt. Wiele osób celowo lub przypadkiem łamiących prawo zostaje złapanych przez policję i potrzebuje pomocy, aby wytłumaczyć dlaczego postąpili tak, a nie inaczej. W takich momentach pojawia się zazwyczaj prawnik, który pomaga zatrzymanemu wyjść z opresji. W tej roli bardzo często występował Ferdinand Von Schirach, z zawodu adwokat, który swoją praktykę rozpoczął w 1994 roku w Berlinie i pracuje w tym zawodzie do dnia dzisiejszego. Schirach zajmuje się nie tylko prawem, ale także jest uznanym pisarzem. Jego debiutem literackim jest właśnie niniejszy zbiór jedenastu opowiadań, zatytułowanych „Przestępstwo”, w którym opisane zostały co ciekawsze przypadki, z którymi się spotkał w trakcie swojej kariery.

Problemy z przestrzeganiem prawa ma wielu ludzi, bez względu na ich status społeczny: są wśród nich arystokraci, milionerzy, przeciętni obywatele czy nielegalni imigranci. Przestępstwa popełniają osoby niezależnie od pochodzenia, wiary, statusu materialnego, wieku czy płci. Łączy ich to, że popełnili czyn karalny i w pewnym momencie spotykają na swojej drodze adwokata w osobie Ferdinanda von Schiracha. I właśnie o takich osobach powstała ta książka.
"Przez całe życie tańczymy na cienkim lodzie, pod nim jest zimno i szybko się umiera. Pod niektórymi pęka lód i zaczynają tonąć. Ten moment mnie właśnie ciekawi. Nie dochodzi do niego i dalej tańczymy, jeżeli tylko mamy szczęście. Jeżeli."
Na wstępie pragnę zaznaczyć, że omawiane „Przestępstwo” jest w formie audiobooka a nie książki. Motywem przewodnim tej pozycji są słowa „Rzeczy na ogół nie są proste, a wina to sprawa śliska”. W niektórych przedstawionych sprawach dość ciężko powiedzieć, czy osoba, która dopuściła się strasznego występku, jest naprawdę winna. Bo jak winić emerytowanego lekarza, który zabił żonę, bo ona znęcała się na nim od początku małżeństwa? Lub mężczyznę broniącego własne życie przed atakiem ”dresów” z kijami bejsbolowymi? Ukazany w opowiadaniach świat nie jest tylko czarno-biały, gdzie bardzo łatwo można skazać winowajcę; występuje w nim dużo odcieni szarości i wyznaczenie kary za popełnione czyny jest naprawdę trudne. Podczas słuchania  należy jednakże pamiętać, że przedstawione historie opisują niemiecki system prawny, nie polski, przez co czasami można napotkać problemy ze znalezieniem odzwierciedlenia w polskim prawodawstwie.

Każde opowiadanie jest inne, porusza różne tematy i krok po kroku opisuje wszystkie zdarzenia, które doprowadziły do zaistniałej sytuacji. W sumie można powiedzieć, że każdy teksty jest napisane według pewnego schematu. Na samym początku czytelnik jest zapoznawany z wszystkimi wydarzeniami, jakie doprowadziły do złamania prawa. Później następuje spotkanie z adwokatem i obrona przed sądem, a na sam koniec wymierzenie kary. W „Przestępstwie” nie znajdzie się skomplikowanych prawniczych zwrotów, których znaczenie trzeba sprawdzić w encyklopedii. Autor zręcznie posługuje się słowem, słuchany tekst jest przystępny a słownictwo proste, a nawet oszczędne.  Fabuła jest przemyślana, wyważona.

Najbardziej przypadło mi do gustu opowiadanie pod tytułem „Etiopczyk”. Opowiada ono o młodym chłopaku, który nie mógł znaleźć sobie miejsca na świecie. Początkowo był stolarzem, ale został zwolniony z pracy, później imał się innych zawodów. W przypływie odwagi lub głupoty napadł na bank, a następnie wsiadł do samolotu lecącego do Afryki. Tekst ten pokazuje, że nie można uciec przed wymiarem sprawiedliwości i kara za wybryki młodzieńczych lat dosięgnie człowieka w momencie najmniej spodziewanym. Powiedzieć można, że człowiek jest mądrzejszy po szkodzie lecz czasem ciężko przewidzieć jakie będą nasze losy, w przypadku Etiopczyka, stracił on na kilka lat kontakt ze swoją najbliższą rodziną ukochaną żoną i córeczką. Sam fakt rozłąki był dla niego straszny.

„Przestępstwo” otrzymałam w formie audiobooka, czytanego przez Rocha Siemianowskiego. Mogę powiedzieć, że lektor wspaniale spisał się w swojej pracy, a jego głos jest niesamowity. Nie mogłam oderwać się od słuchania, a moment, w którym zostało oznajmione zakończenie książki, był dla mnie niesamowitym zaskoczeniem. Zupełnie się tego nie spodziewałam, kilka razy sprawdzałam czy to faktycznie jest koniec. Ogarnął mnie wielki żal, że moja przygoda z „Przestępstwem” się zakończyła. Mogłabym słuchać opowiadań napisanych przez Ferdinanda von Schiracha, a czytanych przez Rocha Siemianowskiego, w nieskończoność, wcale nie żartuję! Całe szczęście, że pozycja ta jest debiutem autora wydanym jakiś czas temu i jeśli ktoś jest zainteresowany kolejnymi historiami niemieckiego adwokata, może śmiało sięgnąć po kolejne opowiadania opisane w książce pod tytułem „Wina”.

Serdecznie dziękuję portalowi Kostnica za możliwość wysłuchania "Przestępstwa" 

1 komentarz:

  1. Jakoś nie zachęca mnie ta książka do siebie. Nawet nie wiem dlaczego. Twoja opinia jest pozytywna, a i tak mnie nie przekonuje. Czasami tak mam. Jednak nie oznacza to, że po nią nie sięgnę. Przyszłość potrafi zaskakiwać ;) Książka jest wydana w formie papierowej?
    Pozdrawiam ;)

    Ps: Zapraszam do mnie: lustrzananadzieja.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń