22 paź 2015

Top 10! Najgrubsze książki w mojej domowej biblioteczce


Pragnę zaprezentować Wam jakie to grube książki znajdują się w mojej domowej biblioteczce. Pomysł zapożyczony od Wiedzmy z bloga "Buszująca w książkach". Przeszukanie wszystkich książek i wybranie tych z największa ilością stron było ciekawym wyzwaniem, zwłaszcza późniejsze ich układanie na półkach. Jak już myślałam, że zakończyłam "porządki", rozczarowałam się bo zapomniałam o jednym "maleńkim" stosiku, który się ukrył pod parapetem. Jednak nie mam tyle wolnego miejsca na kolejne czytelnicze nabytki jak uprzednio myślałam :/ muszę coś z tym koniecznie zrobić...

Oto jak prezentuje się mój stosik dziesięciu najgrubszych książek w mojej domowej biblioteczce. Powieści są poukładane nie ze względu na ilość stron tylko jej wymiary.


Z lewej strony:

Sir Artur Conan Doyle, "Księga wszystkich dokonań Sherlocka Holmesa", Rea
1108 stron
Dzięki powieściom Sir Doyle'a świat poznał i pokochał niezwykle inteligentnego prywatnego detektywa Sherlocka Holmesa oraz jego przyjaciela doktora Johna Watsona. Obecnie pozycja ta zaliczana jest do klasyki gatunku. Książka ta mimo swoich gabarytów jest zaskakująco lekka, co jest dużym pluem.  

Neal Stephenson, "reamde", Mag 
1078 stron
Powieść z gatunku sci-fi. Nic więcej nie potrafię powiedzieć ponieważ, jeszcze jej nie czytałam.

Marion Zimmer Bradley, "Mgły Avalonu", Zysk i S-ka 
1350 stron
Jest to najpotężniejsza książka w mojej biblioteczce i jednocześnie powieść, na którą długo czekałam. Morgiana la Fey opowiada swoja wersję wydarzeń opisanych w legendach Arturiańskich.

David Hewson, "Dochodzenie", Marginesy 
880 stron
Powieść sensacyjna na podstawie popularnego serialu "The Killing"

Vincent V. Severski, "Nielegalni", Czarna Owca
812 stron
Pierwszy tom powieści szpiegowskiej napisanej przez oficera polskiego wywiadu w stopniu pułkownika.

Z prawej strony: 

George R. R. Martin, "Starcie królów", Zysk i S-ka
924 strony
Drugi tom cyklu "Pieśni Lodu i Ognia". Pozycja już dawno przeczytana, jeszcze przed założeniem bloga

J. K. Rowling, "Harry Potter i Zakon Feniksa", Media Rodzina
959 stron
Harry'ego chyba nie trzeba przedstawiać :)

Stieg Larsson, "Zamek z piasku, który runął" Czarna Owca
784 strony
Trzeci tom trylogii "Millenium", która utwierdziła mnie w przekonaniu, iż skandynawskie kryminały są wspaniałe.

Susanna Clarke, "Jonathan Strange i pan Norell", Mag
780 stron
Powieść fantastyczna, której akcja rozgrywa się w XIX wiecznej Anglii, gdzie czarami parają się już tylko nieliczni. W tym roku BBC przeniosło tę książkę na srebrny ekran.

Ursula K. Le Guin, "Ziemiomorze", Prószyński i S-ka
944 stron
Klasyka gatunku fatasy. W tym wydaniu wszystkie powieści opisujące przygody Geda vel Krogulca zostały zebrane w jednym tomie.

Podsumowując:
Łączna liczna stron: 9619
Najgrubsza książka: 1350 "Mgły Avalonu"
Najcieńsza książka: 780  "Jonathan Strange i pan Norell"
Średnia liczba stron: 962

A jakie są Wasze najgrubsze książki?  

0 komentarze:

Prześlij komentarz