Trudi Canavan jest australijską pisarką, która stworzyła trzy trylogie: „Czarnego Maga”, „Zdrajcy” oraz „Erę Pięciorga”. Sławę zyskała głównie dzięki pierwszej z wymienionych serii książek. Całkiem niedawno została w Polsce wydana „Złodziejska Magia”. Jest to pierwszy tom nowego cyklu zatytułowanego „Prawo Millenium”. Nowa powieść opowiada losy dwóch młodych osób: maga Tyena Ironsmeltera oraz córki farbiarza Rielle Lazuli.
Tyen - zdolny młody człowiek,
który pragnie się wybić i w przyszłości robić coś ciekawego. Dlatego
postanawia, że będzie studiował dwa kierunki: magię oraz archeologię, wychodząc
z założenia, że jak nie powiedzie mu się w jednym zawodzie, to może poszczęści
mu się w drugim. Jako że jest badaczem historii, bierze udział w wyprawach
archeologicznych, mających miejsce w różnych, mniej lub bardziej znanych
krainach. Podczas jednej z takich ekspedycji, w odkrytym przez niego grobowców,
odnajduje księgę, która spoczywała tam sześćset lat. Jest to niezwykłe
znalezisko, ponieważ wolumin ten zrobiony został z żywej kobiety Velli, a jej
życie zostało przelane na kartki wykonane z ludzkiej skóry. Ten artefakt jest
na tyle niezwykły, że można z nim rozmawiać jak z normalną osobą, tylko nie
słyszy się jego głosu, a widzi słowa pojawiające się na stronicach. Przez
przypadek to właśnie znalezisko całkowicie odmieni życie młodego maga oraz
postawi pod znakiem zapytania całą wiedzę, nabytą podczas studiów magii.
Rielle - młoda dziewczyna, którą
rodzice chcą wydać za mężczyznę z wyższych sfer. Dziewczyna tego nie pragnie,
lecz nie może nic z tym zrobić. Słowa jej opiekunów to dla niej świętość.
Rielle spędza dnie pobierając nauki w świątyni u kapłanów razem z innymi
dziewczętami w jej wieku, a w domu uczyła się rysunku od swojej ciotki. Pewnego
dnia, podczas powrotu z zajęć w świątyni, zostaje napadnięta i uprowadzona
przez splamionego, osobę, która nielegalnie nauczyła się magii. W tym świecie
mogą się jej uczyć tylko i wyłącznie kapłani, pozostali są oskarżani o okradnie
Aniołów. Po tym wypadku Rielle zaczyna coraz bardziej ciekawić zakazany temat,
ponieważ zdaje sobie sprawę z tego, że posiada pewne predyspozycje, tylko nie
może ich nikomu wyjawić. Zastanawia się dlaczego wykorzystywanie tego daru jest
nielegalne i surowo karane, bo przecież nikomu one nie przynoszą szkody.
Byłam niezmiernie ciekawa w jaki
świat tym razem przeniesie czytelnika pisarka i stwierdzić, że nie zawiodłam
się. To już kolejna ceniona przeze mnie autorka, która dość niedawno
zapoczątkowała nowy świetny cykl. Znając Trudi Canavan, cykl „Prawo Millenium”
będzie trylogią, tak samo jak poprzednie jej książki. W powieści zostały
wykreowane dwa równolegle światy, w którym mieszkają Tyen oraz Rielle. Pierwszy
z wymiarów przypomina nasz współczesny świat w trakcie rewolucji przemysłowej,
gdzie nastąpił gwałtowny postęp techniczny, przy czym nauki nie zostawał w
tyle, naukowcy ciągle pracowali nad coraz nowszymi innowacjami wykorzystywanymi
w życiu codziennym. Natomiast opisy miejsca rodzimego dla Rielle, zawiązują do
rzeczywistości, w której króluje wiara w Allaha, gdzie mężczyźni grają główną
rolę i pod każdym względem przewyższają kobiety, nie mające prawa decydować o
samych sobie.
„Morze okazało się zarówno objawieniem, jak i rozczarowaniem. Jego bezkres budził jednocześnie podziw i strach. Teraz, gdy za chwilę miała znaleźć się na pokładzie, wszystkie zasłyszane historie o statkach, które zatonęły lub roztrzaskały się o skały, czaiły się gdzieś na obrzeżach jej świadomości, potęgując lęk przed rozpoczęciem nowego życia w miejscu, w którym nie będzie znała nikogo, ani nawet języka. Jednocześnie chciała kontynuować podróż - byle z dala od tego miejsca. [s. 573] ”
Jak już wspomniałam, głównymi
bohaterami powieści są Rielle oraz Tyen. Podczas lektury od razu polubiłam
chłopaka za jego ciekawość otaczającego świata i chęć pomocy Velli i
przywrócenie jej formy ludzkiej, mimo że nie posiada odpowiedniej wiedzy do
wykonania tego trudnego zadania. Mimo wszystko pragnie pokazać dziewczynie
przemienionej w księgę, jak wygląda współczesny świat. Z drugiej strony miałam
na samym początku niemały problem z Rielle. Odniosłam wrażenie, że to pusta
dziewczyna, niewiele myśląca i robiąca wszystko to, co nakażą rodzice. Jednakże
z czasem okazało się, że jest zupełnie inaczej, mogę powiedzieć nawet, że
postać ta nabrała głębi. Nie zależy jej wcale na pieniądzach, wygodnym życiu
czy ploteczkach ze szkolnymi koleżankami. Matka pragnie dla niej męża z
wyższych sfer, lecz Rielle postrzega wszystko bardziej realnie, wie, że tego
akurat marzenie rodzicielki nie można spełnić. Dla własnego szczęścia jest w
stanie porzucić dotychczasowe życie, aby odkryć czego naprawdę pragnie w życiu.
Oba wątki są całkowicie odmienne,
lecz losy głównych bohaterów są niemalże identyczne. Oboje przez przypadek
pozyskali sekretne informacje, które upublicznione większemu gronu ludzi,
mogłyby zupełnie zmienić wiedzę jaką wszyscy posiadają o magii, a dokładnie
rzecz ujmując to, jak ona powstaje, z czego się rodzi. To, co okryli,
spowodowało, że zostali zmuszeni do opuszczenia swojego miejsca zamieszkania i
odnalezienia się w nieznanym świecie, który okazał się dla nich całkowicie nową
szansą na lepsze życie. Z niektórych fragmentów powieści można wyciągnąć
wniosek, że obie postaci w przyszłości spotkają się. Na dodatek pisarka nie
zakończyła wielu wątków, więc czytelnik może się spodziewać rozwinięcia
niektórych spraw w następnych tomach.
„Z początku kolejny świat wyglądał według Tyena jak biały kształt unoszący się nad szarym kształtem, z siatką przypadkowo ułożonych pionowych linii pomiędzy nimi. Gdy widok stał się wyraźniejszy, linie przekształciły się w pnie i gałęzie drzewa, a szarość w niebo. Piękne miejsce, choć widział je do góry nogami. [s. 565]”
Znając poprzednie powieści Trudi
Canavan widać ewolucję w jej twórczości. Pisarka ulepszyła swój styl pisania,
zręcznie przeplata wątki dotyczące poszczególnych bohaterów. Język jest
bardziej plastyczny, dojrzały i lekki. Autorka nie boi się fragmentów
opisowych, niezwykle barwnych i przemyślanych. Widać, że twórczyni
„Złodziejskiej magii” stale pracuje nad ulepszeniem swojego warsztatu
pisarskiego.
„Złodziejska Magia” została
wydana w „cegiełce” liczącej sobie pięćset sześćdziesiąt stron. W tym przypadku
liczba kartek nie ma większego znaczenia, bowiem powieść czyta się niesamowicie
szybko. Podczas lektury, w momencie, gdy poznawałam przygody Tylena, nie mogłam
się doczekać części opisującej Rielle i na odwrót. Wszystko z racji tego, że
książka została podzielona na części dotyczące poszczególnych bohaterów oraz
urwanie danego wątku w jego kulminacyjnym momencie.
Podsumowując, naprawdę warto
zapoznać się z najnowszą książką Trudi Canavan. Świat przez nią wykreowany jest
naprawdę ciekawy i niezwykły. Autorka ponownie skupia się na istocie magii, co
nie często się zdarza w tym gatunku literackim. Niezakończone wątki podsycają
ciekawość w czytelniku, który rozstał się z bohaterami w dość ważnym dla nich
etapie życia. Ponadto główni bohaterowie stają przed wielką niewiadomą, można
tylko siać domysły, jakie będą ich dalsze losy. Niestety nie wiadomo, kiedy
ukaże się kolejny tom powieści. Po książki tej autorki mogę śmiało sięgać i
polecać innym osobom, które uwielbiają magię oraz wszystko z nią związane. Z
niecierpliwością czekam na kolejny tom.
Oryginalny tytuł: Thief's Magic
Tłumacz: Mazurek Izabella
Wydawnictwo: Galeria Książki
Seria: Prawo Milenium
Oprawa: Twarda
Rok wydania: 2014
Ilość stron: 560
ISBN: 9788364297236
Książka przeczytana w ramach wyzwań:
Pierwszą część trylogii Czarnego Maga mam, kupiłam sobie w wakacje, ale jeszcze nie miałam okazji jej przeczytać. Mam nadzieję, że spodoba mi się twórczość Trudi Canavan.
OdpowiedzUsuńTrylogię Czarnego Maga i Zdrajcy przeczytałam. Bardzo mi się podobały. Jak tylko będę miała taką możliwość to przeczytam Prawo Millenium.
OdpowiedzUsuńJestem bardzo sceptycznie nastawiona do Canavan bowiem jej cykl o Czarnym Magu był dla mnie bardzo słaby pod względem fabularnym. Autorka pisze dla mnie zbyt schematycznie.
OdpowiedzUsuńJak wcześniejsze Ci się podobały to tym bardziej ta się Ci spodoba. Wyraźnie widać, że Canavan pracuje nad swoim warsztatem pisarskim.
OdpowiedzUsuńJa też mam nadzieję, że Ci się spodoba :)
OdpowiedzUsuńTa seria raczej nie dla mnie, nie moja tematyka ;)
OdpowiedzUsuńhttp://pasion-libros.blogspot.com
Trudno się mówi:)
OdpowiedzUsuń