Podczas lektury książki często daję się ponieść mojej bujnej wyobraźni i myślę sobie jak by wyglądało moje spotkanie z bohaterami danej powieści. Zawsze mam wiele wariantów takiej przygody: od przypadkowego spotkania po aktywny udział w „przygodzie”. Słuchając audiobooka wydanego przez Bibliotekę Akustyczną miałam ułatwioną możliwość przeniesienia się „do książki”. Gdy tylko zamknęłam oczy, w mojej wyobraźni pojawił się mglisty, deszczowy Londyn. W pewnej odległości przede mną stoi zgarbiona staruszka, która wyraźnie czeka na kogoś. W pewnym momencie widzę jak starowinka upada. Chcę jej pomóc, lecz ktoś mnie ubiega i ją podnosi. Całe szczęście, że nic sobie nie zrobiła. Kobieta oddala się od miejsca zdarzenia, lecz zaczyna zachowywać się jakoś dziwnie. Idzie zdecydowanie za szybko jak na osobę w swoim wieku. Podążam za nią do budynku, do którego wchodzi. Prawdopodobnie tam mieszka. Jej dziwne, nerwowe zachowanie było nader zastanawiające, ale cóż, może nie znam się na ludziach i moja ocena była błędna. Jednak z trzymanej przeze mnie w ręku gazety dowiaduję się, że w tej samej kamienicy, mieszka także najsłynniejszy angielski detektyw, Sherlock Holmes.
Sherlock Holmes jest jednym z najstarszych powieściowych detektywów, zajmującym się rozwiązywaniem zagadek kryminalnych. To właśnie postać tego niezmiernie mądrego i bystrego śledczego przyniosła Sir Arthurowi Conan Doylowi zasłużoną sławę. Jego proza należy do klasyki literatury kryminalnej, cieszącej się niesłabnącą popularnością na całym świecie. Historie te były i są również bardzo często ekranizowane. Obecnie na srebrnym ekranie można oglądać Benedicta Cumberbatcha wcielającego się w tą słynną postać. Rola ta zapewniła aktorowi niezwykłą renomę i miłość wielu fanek. Oprócz seriali, filmów, które oglądają niezliczone rzesze wielbicieli Sherlocka Holmesa, wydawnictwa, co jakiś czas wypuszczają na rynek coraz to nowsze wydania powieści Doyle’a, wzbogacone o uzupełnione tłumaczenie czy przepiękne ilustracje. Ja zaś miałam możliwość wysłuchania najnowszego audiobooka wydanego przez Bibliotekę Akustyczną, a czytanego przez Janusza Zadurę.
„Sprawy Sherlocka Holmesa” są ostatnią, dziewiąta częścią opowieści sir Arthura Conan Doyla o detektywie wszechczasów i doktorze Watsonie. Od pierwszych słów słuchacz dowiaduje się, że te wszystkie niezwykłe sprawy zostały specjalnie spisane w celu stworzenia kroniki, która zostałaby zachowana dla następnych pokoleń. Recenzowana pozycja składa się z dwunastu historii. Osobą opowiadającą jest naprzemiennie tytułowy bohater i jego przyjaciel. Sposób opowiadania różni w zależności od osoby, która przedstawia wszystkie rozgrywające się wydarzenia. Styl narracji lekarza jest rozbudowany, opisujący wszystko dokładnie, niekiedy nawet skupiający się na nieistotnych elementach. Natomiast to, co przekazuje słuchaczowi detektyw jest zwięzłe, lakoniczne, bez zbędnych upiększeń, ograniczone tylko do niezbędnych elementów. O tym, kto będzie narratorem, słuchacz jest informowany na samym początku opowiadania.
Najbardziej podobała
mi się historia pod tytułem „Lwia grzywa”. Tekst ten zaczyna się od tego, iż
Sherlock Holmes, będący już na należnej mu emeryturze, podczas codziennego
spaceru natknął się na biegnącego w jego kierunku ostatkiem sił, bliskiego
agonii, przerażonego, młodego chłopaka, którego ostatnie słowa brzmiały „lwia
grzywa”. Po bliższych oględzinach ciała zorientowano się, że młodzieniec był
przed śmiercią bestialsko torturowany. Podczas śledztwa prowadzonego policję
przesłuchano wiele osób, lecz rozmowa z nimi nic nie wniosła do rozwikłania
sprawy i nie zdołano złapać niezwykle brutalnego mordercy. Wydawało się, że
zagadka zgonu chłopaka już nigdy nie zostanie rozwiązana. Historia ta niezwykle
irytowała Holmesa. Ciężko mu było uwierzyć, że nic nie jest w stanie zrobić, a
niemożność tą składał to na karb wieku, wszak jest już na emeryturze. I tak,
pewnego dnia na plaży zostało znalezione ciało psa, którego właściciel
wcześniej zginął w tym samym miejscu. To wydarzenie dało dużo do myślenia
detektywowi. Do zakończenia tej sprawy przydało się zamiłowanie Sherlocka
Holmesa do czytania książek o różnorodnej tematyce. Z zakamarkach swojej
niezwykle chłonnej pamięci w końcu udało mu się wyłowić niezbędne informacje,
które pomogły w zakończeniu sprawy.
Lektorem
recenzowanego audiobooka jest Janusz Zadura. Początkowo strasznie mnie
irytowała i denerwowała jakaś bliżej nieokreślona nuta w jego głosie i nie wiedziałam,
jak skończę tą książkę. Jednak z każdą kolejną wysłuchiwaną historią coraz
bardziej się przekonywałam się do niego. Nawet po ostatnim rozdziale, wręcz
żałowałam, że to już koniec audiobooka. Janusz Zadura niesamowicie adaptuje
swój głos do konkretnej osoby. Jego interpretacja Sherlocka Holmes oraz doktora
Watsona jest wręcz niesamowita, często miałam wrażenie, że poszczególne
sentencje wypowiadają odrębni ludzie, nie zaś jedna. Lektor ma wyrazisty głos,
którego brzmienie wspaniale dostosowuje do konkretniej postaci oraz opowiadanej
sytuacji. Nie jest to „suche” czytanie książki, Janusz Zadura uczynił audiobook
„Sprawy Sherlocka Holmesa” niezwykłym
słuchowiskiem, trwającym około dziesięciu godzin. Nie sądziłam, że aż tak
przypadnie mi do gustu jego głos. Z tego też powodu będę specjalnie wyszukiwała
inne audiobooki z jego interpretacją poszczególnych powieści.
Audiobook „Sprawy Sherlock Holmesa” jest naprawdę
ciekawą pozycją, lecz niestety ostatnią serią opowiadań o niezwykłym śledczym i
jego lojalnym przyjacielu. Dzięki niemu mogliśmy niemal przenieść się do
miejsc, w których rozgrywała się akcja i zobaczyć oczyma wyobraźni wszystkie
przedstawione wydarzenia. Jako że to słuchowisko jest końcowe z całego cyklu,
to w niedalekiej przyszłości postaram się wysłuchać wcześniejszych części i
wiem, że będzie to sprawiało mi niezwykłą przyjemność, bo przygody
najsłynniejszego detektywa wszechczasów są warte poznania.
Tytuł oryginalny: The
Casebook of Sherlock Holmes
Lektor: Janusz Zadura
Wydawnictwo: Biblioteka Akustyczna
Data
wydania: 2014-09-24
Czas
nagrania: 10 godz.
14 min
Nośnik: 1 CD mp3
ISBN: 978-83-7878-199-8
Nośnik: 1 CD mp3
ISBN: 978-83-7878-199-8
Za możliwość wysłuchania audiobooka dziękuje portalowi:
Uwielbiam Sherlocka:) W wersji audiobookowej nie miałam okazji go poznać, ale z chęcią nadrobię tę zaległość:)
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu przeczytać książkę o przygodach Sherlocka Holmesa.
OdpowiedzUsuńSherlock to jeden z moich ulubionych detektywów :) Tej części jeszcze nie czytałam, ale mam w planach :)
OdpowiedzUsuńAudiobook jest świetny, naprawdę dobrze się go słucha :)
OdpowiedzUsuńPrzydało by się :) Książki bardzo szybko się czyta oraz słucha :)
OdpowiedzUsuńJak ulubiony detektyw to warto nadrobić zaległości, oczywiście jeśli ma się czas na to :)
OdpowiedzUsuńOglądałam film o Sherlocku, ale wiem, że to nie to samo co książka. Chcę jak najszybciej nadrobić moje zaległości, zwłaszcza po Twojej recenzji :D
OdpowiedzUsuńhttp://www.blaskksiazek.pl/
Czytałam większość opowiadań o Holmesie. Niestety audiobooków nie mogę słuchać, bo muszę mieć tekst przed oczami, inaczej nie mogę się skupić.
OdpowiedzUsuńPrzy okazji zachęcam do wzięcia udziału w moim konkursie:
http://literaturomania.blogspot.com/2014/12/pomikoajkowy-konkurs-ksiazkowy.html
Sharlock Holmes - zawsze i wszędzie ;)
OdpowiedzUsuńSherlock! Uwielbiam serial, a z książek czytałam tylko Psa Baskervill'ów. Niestety moja biblioteka nie jest wyposażona w resztę opowiadań, a przecież to klasyka kryminału! Pozdrawiam, MarcelinaCzyta ;)
OdpowiedzUsuń